Arch Enemy – melodyjna wojna
Nawet jeśli nie jest to do końca moja estetyka to przyznać muszę, iż jakość występu tej szwedzkiej ekipy stała na wysokim poziomie. Ładne światło, duża dynamika zaowocowało show, które porwało fanów zebranych w Progresji. Było ich sporo i zgotowali bardzo dobre przyjęcie Arch Enemy. Stety lub nie, w tym roku zespół zmienił wokalistkę więc blond Angela Gossow została zamieniona na niebiesko-włosą Alissę White-Gluz (ex-The Agonist). Zespół, mimo świeżego składu wypadł bardzo spójnie a interakcje wyglądały na świadome i nie wymuszone.